Wesele góralskie
Jeśli wesele regionalne to z przytupem. Z głośnym śpiewem i muzyką. Do białego rana albo jeszcze dłużej. A takie jest wesele w stylu góralskim.
Zarówno w samym Zakopanem, Krakowie, jak i w pobliskich miejscowościach wiele jest typowo regionalnych karczm i gospód oferujących organizację wesela w góralskim stylu. Zamiast dorożki – góralska bryczka. Zamiast uniformów dla kelnerów – góralskie gorsety i kierpce. Zamiast harfy i skrzypiec – góralskie skrzypeczki. Poczynając od ślubu, który może odbyć się w małym, drewnianym kościółku z oprawą muzyczną w wykonaniu góralskiej kapeli, poprzez przejazd konną bryczką lub w zimie – saniami, na poprawinach trwających w nieskończoność kończąc.
Góralskie lokale wykonane lub zdobione są w drewnie, drewniane ławy i stoły raz regionalne dodatki podkreślają góralską atmosferę. Na góralskim weselu obowiązują wyłącznie tradycyjne regionalne potrawy, koniecznie pieczone prosię i dużo wódki.
Gości obsługiwać mogą „górale”, a góralska kapela wspomagać zespół coverowy w prowadzeniu tradycyjnych zabaw.
Swojskie góralskie wesele jest nieprzewidywalne i nigdy nie wiadomo co jeszcze może się na nim wydarzyć.
Średni koszt góralskich wesel organizowanych na 100 osób mieści się w przedziale: 38 000 zł do 65 000 zł (kwota zawiera: koszty ślubu i jego oprawy, koszty organizacji wesela (menu, napoje, alkohol, tort, ciasta), dekorację kościoła, sali, samochodu, bukiety, koszty ślubnego pojazdu, zespołu fotografa, video) i noclegów dla gości. Nie zawiera dodatkowych atrakcji typu pokazy sztucznych ogni oraz kosztów ślubnej stylizacji i zaproszeń i wynagrodzenia dla Konsultanta Ślubnego.
Bardzo ciekawy blog, wart polecania naszym przyszłym parom młodym.
Wesele mojego syna było stylu „Czas wielkiel prohibicji” Do ślubu był stary samochód, którego kierowca był stylizowany na gangstera. Na głowach panów kapelusze w stylu Al Capone. Panie były w kreacjach jak z filmu „Wielki Gatsby”. Goście weselni, jak przystało na tamte czasy pili alkohol z filizanek. Była też prawdziwa ruletka, a na muzycznym parkiecie królował swing. Było wystrzałowo, na luzie i z humorem…
Super pomysły Jacku! Nam tez kilka razy zdarzało się organizować wesela w stylu Wielkiego Gatsby lub Al Capone. To jedna z najbardziej wdzięcznych epok i jedna z naszych ulubionych stylizacji. Pozdrawiamy!